Pan Ryszard to malarz, himalaista, a przede wszystkim szczęśliwy maż, ojciec i dziadek. Tak jak Ojciec Święty kocha góry. Po jednej z wypraw postanowił odwiedzić Papieża w Castel Gandolfo. Jego historia to ciekawy scenariusz na film o odważnym sięganiu marzeń.
Pomyśl:
„Święci, którzy w każdej epoce historii ukazywali światu blask światłości Bożej, są widzialnymi świadkami tajemniczej świętości Kościoła. (…) Aby zrozumieć głębię Kościoła, musicie spojrzeć na nich! Lecz nie tylko na tych świętych, którzy zostali kanonizowani, lecz także na wszystkich świętych ukrytych, anonimowych, którzy starali się żyć Ewangelią pośród zwykłych, codziennych obowiązków. To oni ukazują, czym jest Kościół w swej najgłębszej istocie, a jednocześnie chronią go przed miernością, kształtują od środka, pobudzają do tego, by był oblubienicą Chrystusa bez skazy i zmarszczki (por. Ef 5,27)”.